sobota, 23 kwietnia 2011

Helio - w oczekiwaniu na koniec spadków

Helio to solidna, organicznie rosnąca firma, która od wiosny 2009 rozpieszczała inwestorów, kilkukrotnie zwiększając kapitalizację. Spadek cen akcji o połowę między grudniem a marcem był tym bardziej bolesny. 


Helio (HEL) to producent bakalii, mas makowych i krówkowych, notowany na warszawskiej giełdzie od 4 lat. Spółka radziła sobie nad wyraz dobrze, systematycznie poprawiając wyniki i poszerzając gamę produktów. W 2008 roku kupiła 7-hektarową nieruchomość pod Sochaczewem i rozpoczęła budowę ogromnego zakładu produkcyjnego z zapleczem magazynowym. Według deklaracji Leszka Wąsowicza, prezesa spółki i zarazem głównego udziałowca (77% akcji), nowa inwestycja ma trzykrotnie zwiększyć moce produkcyjne.


Kurs akcji Helio od początku notowań do dziś.


Wierząc deklaracjom - solidnego skądinąd - zarządu, kurs akcji rósł jak na drożdżach, dyskontując nadchodzące sukcesy i świetlaną przyszłość. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że oddanie nowej inwestycji zaczęło się opóźniać, a wyniki okazały się słabsze od oczekiwań. Ze spółkami o doskonałej renomie jest zwykle ten problem, że sukcesy są już w cenie, a jedyne, co może rynek zaskoczyć, to porażka.


Akcjonariusze przeboleliby pewnie opóźnienia, gdyby nie to, że w styczniu - już po pierwszych spadkach - o zmniejszeniu zaangażowania poniżej 5% poinformował OFE Bankowy. I - wnioskując z dużych obrotów i dalszych spadków - kontynuował wyprzedaż swoich akcji. Helio to spółka o ograniczonej płynności i sprzedaż w jednej sesji nawet kilku tysięcy akcji jest w stanie wywołać dwucyfrowe spadki. I wywołało. A nurkowanie z 26 na 13zł dodatkowo nakręciło panikę i zniechęciło inwestorów.


Helio. Ostatnie miesiące przyniosły znaczne spadki.


A jak sytuacja wygląda dziś? Mimo opóźnień i gorszego sezonu, przed spółką ciągle niezłe perspektywy. Wydaje się, że powrót na szczyty jest tylko kwestią czasu, a obecne osłabienie może być dobrym momentem inwestycję. Na wykresie cen akcji można dopatrywać się kanału spadkowego (dodatkowo wyłamanego dołem w marcu na bardzo dużych, jak na tę spółkę, obrotach). Wyjście kursu górą z tego kanału może zwiastować odwrócenie trendu. Następnym krokiem powinno być pokonanie poziomu 17,49 albo przetestowanie go i niepogłębianie spadków, co mogło by utworzyć formację trójkąta zwyżkującego.


Spore ryzyko stwarza bardzo niska płynność. OFE Bankowy dysponował 5-procentowym pakietem, co daje 250.000 akcji. Takiej ilości nie sposób szybko upłynnić, gdy średni dzienny wolumen nie przekracza kilku tysięcy. Ryzyko dalszego "sypania" ciągle więc istnieje. Co gorsza - nie można wykluczyć, że ewentualne sygnały kupna fundusz wykorzysta do nasilenia dystrybucji. Na zakupy jest zdecydowanie za wcześnie, ale spółka ma bardzo solidne fundamenty i ciekawe perspektywy. Warto ją więc obserwować. Spadki nie będą trwały wiecznie, a im niżej sprowadzą kurs spółki - tym ciekawszą może być inwestycją...

piątek, 22 kwietnia 2011

Świąteczne wydanie "Parkietu"

"Parkiet" przygotował na Święta wydanie specjalne, po które warto sięgnąć. Hitem jest wywiad z Elderem (autorem kultowej książki "Zawód inwestor giełdowy"), ale kilka innych tekstów również zasługuje na uwagę.

Poniżej zajawki artykułów ze świątecznego dodatku. Oceńcie sami, czy znajdziecie w tym wydaniu coś, co może Was zainteresować...

Inwestorzy wciąż popełniają te same błędy, tylko szybciej 
Grzegorz Siemionczyk
Rozmowa z Alexandrem Elderem, inwestorem i autorem książek o tematyce giełdowej."Indeksy giełdowe są na najwyższym poziomie od dwóch lat, ale wielu graczy wciąż nie bierze w tych zwyżkach udziału. Dla mnie jest to znak, że rynek byka się jeszcze nie skończył"...

Kompendium kluczowych barometrów koniunktury 
Grzegorz Siemionczyk, Tomasz Hońdo
Jak mierzyć tętno gospodarki i giełdy? Przedstawiamy listę najważniejszych wskaźników, które pomagają ocenić, w jakim punkcie cyklu koniunkturalnego i giełdowego si ę znajdujemy. I analizujemy ich wartość prognostyczną 

Czy Fed wzniósł domek z kart?
Grzegorz Siemionczyk
Od ponad dwóch lat amerykański bank centralny realizuje program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej. Pesymiści twierdzą, że to jedyny motor ożywienia w gospodarce i hossy na rynkach akcji i surowców. Czy planowane na czerwiec zakończenie tego programu może się zakończyć poważnymi turbulencjami?

Fed nie jest jedynym źródłem inflacji 
Grzegorz Siemionczyk
Pytania do Williama White’a, byłego głównego ekonomisty Banku Rozrachunków Międzynarodowych.

Suma wszystkich przekrętów na Wall Street 
Hubert Kozieł
Wśród przyczyn ostatniego kryzysu finansowego wymieniane są zazwyczaj: bańka na amerykańskim rynku nieruchomości, błędy popełnione przez banki, regulatorów i Fed, a także nadmierne zadłużenie zachodnich społeczeństw. Tymczasem niewiele się mówi o kryminalnych działaniach finansistów i urzędników.

Cykl w przemyśle zatacza koło 
Tomasz Hońdo
Dlaczego od jesieni 2010 r. zdobywanie nowych szczytów hossy na GPW przychodzi z takim mozołem? Dlaczego roczne tempo zwyżki indeksu sWIG80 jest bliskie zera? Odpowiedzią jest sytuacja w przemyśle, który już od jesieni znajduje się w fazie spadkowej cyklu koniunkturalnego. Od tego, jak głęboka będzie ta faza, zależeć będzie to, czy inwestorzy odczuwać ją będą nadal jedynie jako spowolnienie zwyżki kursów, czy też jako straty poniesione na akcjach.

_____________________________________
A - korzystając z okazji - składam wszystkim czytelnikom bloga najlepsze wielkanocne życzenia. Wielu giełdowych sukcesów, ale też ciepła, miłości i radości w życiu prywatnym. Pamiętajcie, że pieniądze to nie wszystko! :)

 

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Wszyscy jesteśmy bankrutami?

Mimo czerwonego poniedziałku giełdowe indeksy nadal trzymają się okolic rekordów trendu. W tym samym czasie ze świata napływają bardzo niepokojące wieści...


Rynek od dłuższego zresztą czasu zdaje się trwać w swoistej schizofrenii. Trwają wzrosty, giełdowe indeksy ustanawiają nowe rekordy, a z drugiej strony - nad gospodarkami świata zbierają się czarne chmury. Dynamiczne wzrosty cen surowców to przecież nie tylko okazja do zarobku, ale i przyczyna problemów przedsiębiorstw i konsumentów. Inflacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Stopy procentowe mocno ruszyły w górę. A tymczasem orkiestra na światowych parkietach gra w najlepsze. Kiedy nastąpi przesilenie?


Dziś inwestorzy otrzymali dwie bardzo niepokojące informacje. Pierwsza to bardzo prawdopodobne bankructwo Grecji. Świat finansów powoli wyzbywa się złudzeń - Grecy nie spłacą ani swojego monstrualnego długu, ani nawet pożyczonych im środków ratunkowych. To kwestia czasu, gdy trzeba będzie zacząć rozmowę o restrukturyzacji zadłużenia niewypłacalnej Grecji. Jeśli europejskie banki ciągle trzymają miliardy w trefnych papierach Aten, możemy mieć niebawem problemy z płynnością paru bankowych gigantów.


Ta wiadomość zbiegła się w czasie z obniżeniem perspektywy ratingu dla USA przez S&P do "negatywnej". W praktyce oznacza to, że należy być przygotowanym na utratę przez Stany ratingu "AAA", który określał to państwo jako najpewniejszego dłużnika świata. Świat może przebolałby Grecję, ale USA? Nasuwa się pytanie - jeśli Amerykanie nie będą w stanie spłacić swoich długów, to gdzie właściwie szukać spokojnej przystani?


Giełdowa przecena wywołana tymi wiadomościami nie przekroczyła dziś 2%, ale warto już teraz zastanowić się, jaka jest rzeczywista waga tych wieści. Bankructwo Grecji oznaczałoby ogromne problemy dla wielu państw i instytucji. W globalnej wiosce rządzonej przez Klub Dłużników i funkcjonującej na zasadzie naczyń połączonych, nawet problemy małej Grecji są w stanie wywołać lawinę. A co dopiero USA?

piątek, 1 kwietnia 2011

Konkursy dla inwestorów

W jaki sposób polski inwestor może wygrywać, gdy warszawska giełda została zamknięta a świat popada powoli w weekendowy marazm? Cóż, najprostszym rozwiązaniem wydaje się udział w kilku konkursach dla inwestorów... ;)


W konkursie surowcowym organizowanym przez Skarbiec TFI do zgarnięcia jest całkiem pokaźna pula nagród - od kilogramowej sztabki srebra, przez iPada po prenumeraty "Forbesa" i uncje srebra. Zabawa polega na skonstruowaniu z 19 dostępnych surowców portfela, który przyniesie w drugiej połowie kwietnia najwyższą stopę zwrotu. Konkurs wymaga rejestracji, natomiast - w przeciwieństwie do wielu innych konkursów tego typu - nie jest wymagane dokonanie żadnych zakupów jednostek funduszy TFI Skarbiec.


KBC Securities organizuje z kolei rozgrywany w 13 rundach konkurs, w którym należy wytypować wartość indeksu WIG20 pod koniec tygodnia. Dla inwestora, który będzie najbliższy prawdy, czeka co tydzień 5000zł nagrody. Konkurs również wymaga rejestracji.


Na koniec - coś mniejszego kalibru. W serwisie Bankier.pl, po odpowiedzi na jedno proste pytanie, zarejestrowani użytkownicy mają szansę wygrać jeden z 10 egzemplarzy książki "NewConnect - nowa szansa na duże zyski" Adama Jagielnickiego.


I choć gra w tego typu konkursach nie przyniesie może oszałamiających profitów, warto jednak zwrócić uwagę na nad wyraz korzystną relację zysku do ryzyka ;)