sobota, 15 kwietnia 2023

Uwaga na C/WK! Zajrzyj do mianownika zanim złapiesz te okazje

Afera z akcjami Ekipy pokazuje, jak boleśnie można się potknąć na giełdowych inwestycjach, jeśli nie rozumie się liczb i wskaźników dotyczących spółki. Czy wartość księgowa spółki może z dnia na dzień odparować w 90%?

https://strefainwestorow.pl/sites/default/files/ekipa%20holding.jpg 

Wskaźnik C/WK bywa uważany za solidne narzędzie analizy fundamentalnej. Używają go twardzi zawodnicy, którzy pogardzają analizą techniczną, a chcą inwestować w wartość. Co może pójść nie tak, kiedy kupujesz 100 zł wartości spółki za 50 zł? 

Otóż okazuje się, że warto mieć świadomość, co tworzy wartość księgową. Pokażę Wam dwa ciekawe przykłady.

Ekipa Holding - zniknięte 200 milionów

Komisja Nadzoru Finansowego analizuje handel akcjami Ekipy Holding. Nie będę wchodził w historię spółki i wyrosłe wokół niej kontrowersje (nawiasem, polecam pogóglanie). W wiadomościach uderzyło mnie coś innego – zrywająca czapkę z głowy skala przeszacowania wartości księgowej.

Long story short: Ekipa weszła na giełdę bocznymi drzwiami, łącząc się z notowanym na NewConnect BBI w 2022. Spółka przejmująca (BBI) warta była 26,4 mln zł a przejmowana (Ekipa) 10-krotnie więcej – aż 252,2 mln zł! Przy czym na wartość Ekipy składała się przede wszystkim marka wyceniona na 241 mln zł! Nieźle, co? :O

Ćwierć miliarda za markę, która wyrosła wokół garstki nieszczególnie rozgarniętych nastolatków słynnych głównie ze swojej bezbrzeżnej głupoty. Ostatnio huknęła informacja o aktualizacji wartości bilansowej na – uwaga, uwaga – 21,46 mln zł! Innymi słowy – z wartości księgowej wyparowało 217 mln zł.

Dziś wartość księgowa to 38,6 mln a C/WK wynosi nagle 4,35...


 

Zapamiętajcie ten przykład i zawsze, kiedy liczycie C/WK, zadajcie sobie pytanie, co jest w mianowniku :) A jeśli myślicie, że wystarczy zadbać, aby były tam jakieś twarde, materialne aktywa, to mam przykład z innej bajki:

PKP Cargo - 2 tysiące lokomotyw w promocji

Od swojego giełdowego debiutu w 2013 roku spółka ma grono wiernych inwestorów, choć jej giełdowa kapitalizacja spadła przez tę dekadę kilkukrotnie. Aktualna kapitalizacja PKP to ok. 728 mln zł przy wartości księgowej 3,23 mld zł. Daje to spektakularny wskaźnik C/WK = 0,23. Brzmi jak okazja, prawda? Słychać czasem argument, że gdyby oddać wagony i lokomotywy spółki w skupie złomu, dostałoby się lepszą cenę niż obecnie płaci giełda. Czyżby nieracjonalność rynku? Na takiej przecenie nie można stracić, nie?

Otóż ostatnie lata pokazują, że jakkolwiek jest tanio, to nadal stracić można. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego inwestorzy nie są skłonni płacić za walory więcej niż oferuje złomiarz? To proste. O wartości spółki stanowi jej zdolność do generowania zysków dla akcjonariuszy, a w szczególności perspektywa przyszłych zysków

Te zaś wyglądają dla Cargo po prostu kiepsko – spółka długoterminowo gubi udziały w rynku, nie panuje nad kosztami a państwowe zarządzanie i wszechwładza związków zawodowych sprawiają, że nie widać szansy na odwrócenie karty. To dlatego notowania wyglądają tak a nie inaczej...




1 komentarz:

  1. Ziomek, nie doceniasz Ekipy. Zrobili co mieli zrobić. Temu któremu deal miał dać kasę, to ją dał. A KNF im może naskoczyć, zrobione w białych rękawiczkach.

    OdpowiedzUsuń