piątek, 13 maja 2011

PGNiG - przebudzenie gazowego giganta?

PGNiG nie należy do spółek, które rozpieszczają swoich akcjonariuszy spektakularnymi wzrostami. Jeszcze w styczniu tego roku można było kupić akcje spółki po cenie z debiutu z 2005 roku. Tym bardziej zdumiewające jest to, co działo się z kursem wczoraj...


Przy fatalnym rynku, na którym WIG20 zaliczał przez większą część dnia ponadprocentową korektę i wchodził w trend spadkowy, a rosło raptem parę spółek - niepozorne PGNiG (PGN) przebiło opór na 3,95, ustanawiając półtoraroczne maksima przy obrotach przekraczających 100 milionów złotych.


PGNiG. Wykres dzienny. Miniony rok to ruch bokiem i walka z oporem na 3,95zł.

W trakcie sesji skupowane były ogromne pakiety akcji, których rozmiar wydawał się przekraczać możliwości spekulantów (raczej zresztą niechętnych tej, uchodzącej za "leniwą" i "ospałą", spółce). Jakby tego było mało - najwyższy kurs dnia osiągnięto na zamknięciu, kiedy za walor płacono 4,10 (5,13% powyżej przedwczorajszego maksimum).


Co spowodowało wzrosty? Trudno powiedzieć. Spółka zaskoczyła wynikami (zysk netto o 41,3% przekroczył konsensus analityków!), ale zarazem zastrzegła, że okres doskonałych rezultatów powoli dobiega końca i wykazała zerową rentowność w sprzedaży gazu. W lipcu spółka przydzieli akcjonariuszom dywidendę, ale to raptem 0,12gr na akcję. PGNiG prowadzi odwierty w poszukiwaniu gazu łupkowego i planuje budować z Tauronem elektrownię gazową, ale na rezultaty tych działań przyjdzie poczekać lata. Spółka notowana była z pewnym dyskontem, a analitycy wyceniali ją na ponad 4zł za akcję, ale skąd ten ruch korygujący akurat teraz, przy kiepskich perspektywach szerokiego rynku?


Pięć lat w trendzie bocznym z przerwą na krótką hossę. Spółka dla cierpliwych.


Na te pytania odpowiedzi nie znamy. Faktem jest, że ktoś wczoraj w pośpiechu skupował PGNiG po cenie, jakiej nie widziano tu od miesięcy, a to każe podejrzewać, że niebawem zobaczymy jeszcze wyższe poziomy cenowe (a przynajmniej takich spodziewają się zasobniejsi gracze). O PGNiG wspominaliśmy już w ubiegłym roku (Czy kurs PGNiG doda gazu?), gdy kurs zmagał się z oporem. Teraz ten opór w końcu pękł...




Uwaga: Publikacja posta została opóźniona przez problemy techniczne usługi Blogger, jednak zachowanie papieru na dzisiejszej sesji zdaje się potwierdzać sygnał kupna wygenerowany na wczorajszej sesji - kurs nie spadł dziś poniżej 4,04 i ani na chwilę nawet nie zbliżył się do pokonanego w czwartek oporu na 3,95. Wnioski pozostają więc aktualne.

2 komentarze:

  1. No i ruszył ten muł który konsolidował się chyba prze 1,5 roku ciekawe jak długo będzie trwała ta zwyżka kursu i na jakie poziomy zostanie wyniesiony PGNIG

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś to się akurat zatrzymał i wygląda na to, że pora w końcu na jakieś cofnięcie...

    OdpowiedzUsuń