Forexowe konkursy organizowane przez XTB to już "świecka tradycja" i dość znana, nie tylko w Polsce, zabawa. Zasady są proste - gracze dostają 10.000 euro i mają tak czarować CFD, walutami, towarami, indeksami i/lub akcjami, żeby wycisnąć możliwie najwyższą stopę zwrotu. Uwagę jak zwykle przykuwają "kosmiczne" nagrody - tym razem do zgarnięcia jest Porsche Cayman i parę elektronicznych gadżetów każdego dnia.
Konkurs XTB Trading Cup 2014 startuje 5 października o godz. 23:00 (niedziela) i trwa do 31 października. Aktualnie trwa rozgrzewka - można w każdej chwili dołączyć do zabawy i potestować platformę i swoje strategie.
Jako że część osób ma alergię na podobne zabawy, zastrzegam z góry, że:
A.
Pula nagród jest raczej niewielka i trzeba mieć naprawdę mnóstwo szczęścia, żeby coś wygrać - nastawianie się na Porsche jest serdecznie bez sensu, lepiej zagrać w totka. Nie (tylko) o to tu chodzi. Sam kiedyś zgarnąłem sztabkę srebra w konkursie Skarbiec TFI, ale prawdziwa zabawa zaczęła się potem, gdy już w realu zacząłem inwestować w surowce.
B.
Celem organizatora jest oczywiście oswojenie z narzędziami i wciągnięcie Was do rzeczywistej gry - mi to nie przeszkadza, bo wiecznie testuję różne strategie, także forexowe, więc w ramach konkursu mogę to robić nadal, dając sobie jednocześnie szansę na nagrodę. Konkurs ma też na celu, to oczywiste, zgromadzić dane traderów, żeby potem XTB mógł spróbować im sprzedać rachunek. Nieasertywnym sierotkom przypominam o bezcennej możliwości zażądania zaprzestania przetwarzania danych osobowych.
C.
W takich konkursach nie wygrywają raczej sensowne strategie, na które można stawiać realne pieniądze; wygrywa agresywny trading i stawianie wszystkiego na jedną kartę. Jeśli ktoś myśli o nagrodach powinien raczej sięgnąć po najagresywniejsze ze swoich rynkowych narzędzi i metod. Jednak, w przeciwieństwie do innych gier giełdowych (jak np. konkurs "Parkietu"), nie trzeba wykładać własnych pieniędzy, co w przypadku karkołomnych strategii (inne nie mają szans na sukces) jest mocno problematyczne.
Jako że XTB oferuje dość zaawansowane narzędzia inwestycyjne (w tym parę rzeczy, których nie oferuje moja obecna platforma), sam wchodzę do tej gry - raczej z myślą o edukacji i eksperymentach, a nie nagrodach. Myślę, że konkurs, to fajna, motywująca metoda na upieczenie paru pieczeni na jednym ogniu. Bliższe informacje o konkursie i formularz rejestracyjny znajdziecie tutaj.
Powodzenia i oby Wasze wirtualne eksperymenty dały potem realne owoce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz